poniedziałek, 23 kwietnia 2012

SUTASZOWY WISIOR

Szyję i szyję,ale kolczyki już mi się znudziły,więc dzisiaj prezentuję wisior.Zrobiłam go na specjalne zamówienie pewnej nastolatki.Dostała go na swoje trzynaste urodziny i była nim zachwycona.A ja? No cóż czuję się dowartościowana...

1 komentarz:

  1. jest piękny! mnie się skojarzył z Indiami. serdeczności ślę, e. :)

    OdpowiedzUsuń