Robiąc porządki w szafie natknęłam się na nylonowy worek,w którym znalazłam białe serwetki różnej wielkości.Przypomniałam sobie,że zabrałam je z mojego rodzinnego domu,kiedy się przeprowadzaliśmy Przeleżały sobie w szafie kilka lat i teraz okazały się całkiem użyteczne.No, popołudniowej herbatki nie będę na nich serwować,ale przydadzą mi się do robienia moich ceramicznych misek.Na zdjęciu prezentuję jedną z nich,do zrobienia której wykorzystałam dużą serwetę.Misa ma szerokość 30cm i jest wysoka na około 5cm Szkliwa,których użyłam to gold brąz, transparentne i turkus wymieszany z piaskiem.
piątek, 7 października 2011
BABCINA SERWETA
Robiąc porządki w szafie natknęłam się na nylonowy worek,w którym znalazłam białe serwetki różnej wielkości.Przypomniałam sobie,że zabrałam je z mojego rodzinnego domu,kiedy się przeprowadzaliśmy Przeleżały sobie w szafie kilka lat i teraz okazały się całkiem użyteczne.No, popołudniowej herbatki nie będę na nich serwować,ale przydadzą mi się do robienia moich ceramicznych misek.Na zdjęciu prezentuję jedną z nich,do zrobienia której wykorzystałam dużą serwetę.Misa ma szerokość 30cm i jest wysoka na około 5cm Szkliwa,których użyłam to gold brąz, transparentne i turkus wymieszany z piaskiem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękna misa! uwielbiam odciskać serwetki w glinie. zauważyłam, że czasem piszesz o dodatku piasku do szkliwa. nigdy o tym nie słyszałam i chciałam zapytać jaki jest tego efekt? serdeczności ślę, e.
OdpowiedzUsuń