Jest sobie w mojej kolekcji naczyń wypalonych,poszkliwionych i gotowych do użytku takie oto coś.Nie wiem jak toto nazwać i jaką rolę mu przypisać,ale może Wy czytelnicy mojego bloga coś wymyślicie?Wstępnie postawiłam go na kominku i wrzuciłam do środka monety pozostałe z różnych podróży,czekam na Wasze pomysły.
fajne te twoje prace. misa z serwety jest swietna. mozna ja kupic?
OdpowiedzUsuńpozdr. demon ;-)
Dziękuję za miły komentarz:)wszystkie moje prace można kupić,proszę o kontakt w tej sprawie drogą mailową,adres jest podany na blogu:)bardzo lubię czytać Twojego bloga,fajnie piszesz i robisz dobre zdjęcia:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń