Mamy już kalendarzową wiosnę,więc pora na coś tak lekkiego jak ważka.Wszystkie pokazane na zdjęciach,są ceramiczne,podwójnie wypalane i szkliwione.Myślę,że można je nosić do sukienek i do swetrów albo dżinsów.Ponieważ czuję wiosnę całym ciałem,chyba wylegnę wreszcie ze swojej pracowni i następny post będzie całkiem niebiżuteryjny,a no i jakieś porządki wiosenne trza zacząć...
czwartek, 24 marca 2011
Ważki sobie fruwają.
Mamy już kalendarzową wiosnę,więc pora na coś tak lekkiego jak ważka.Wszystkie pokazane na zdjęciach,są ceramiczne,podwójnie wypalane i szkliwione.Myślę,że można je nosić do sukienek i do swetrów albo dżinsów.Ponieważ czuję wiosnę całym ciałem,chyba wylegnę wreszcie ze swojej pracowni i następny post będzie całkiem niebiżuteryjny,a no i jakieś porządki wiosenne trza zacząć...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzięki za uznanie.W nowszych postach występują też jako okrągłe pudełka:)
OdpowiedzUsuń